Myślę, że każda rodzina ma swoje tradycyjne potrawy, które koniecznie przygotowuje się na określone święta. Tak jest w mojej rodzinie. Na Święta Wielkanocne przygotowujemy domową kiełbasę. Oczywiście, teraz rynek spożywczy jest pełen różnych smakołyków i być może ta kiełbasa jest pod pewnymi względami lepsza od tej domowej roboty. Ale odkąd pamiętam, moja babcia robiła domową kiełbasę na Wielkanoc. To właśnie od przygotowania wielkanocnych potraw, domowej kiełbasy i barwienia jajek w mojej rodzinie rozpoczęło się święto. Dla mnie przygotowywanie tych potraw zawsze było i pozostaje swego rodzaju tradycją wielkanocną, początkiem święta. Dlatego nadal sama piekę jajka wielkanocne i przygotowuję domową kiełbasę. A w przygotowaniach pomaga mi, tak jak kiedyś to robiłam, moja rodzina.
Do gotowania będziemy potrzebować.
- wieprzowina (łopatka) – 2kg;
- jelita wieprzowe, kiełbasiane – 5-7 metrów;
- czosnek – 3 główki;
- olej roślinny – 50 g;
- sól, czarny pieprz – do smaku;
- liść laurowy – 2-3 szt.
Przepis krok po kroku ze zdjęciami
Aby przygotować domową kiełbasę, wybierz dobry kawałek wieprzowiny z tłuszczem. Jeśli mięso jest chude, kiełbasa będzie sucha. Zawsze kupuję część z ostrzem.
Mięso należy umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Wiem, że wiele gospodyń domowych przekręca mięso na domową kiełbasę. Nigdy tego nie robię, kroję całe mięso na małe kawałki, okazuje się, że jest to mięso mielone. Pokrojone mięso włóż do dużej miski i dobrze wymieszaj. Odłożyłem to na bok.
W przygotowaniu czosnku pomaga mi wnuczka, ona odpowiada za jej udział w przygotowaniu kiełbasy. Bierze więc trzy duże główki czosnku, obiera je i drobno sieka dużym nożem, starając się posiekać jak najdrobniej. W przypadku domowej kiełbasy wyciskanie czosnku przez prasę nie jest w naszej rodzinie zwyczajem.
Będziemy także potrzebować soli, mielonego czarnego pieprzu i zmielonego liścia laurowego. Do mięsa dodać czosnek i wszystkie przyprawy, dobrze wymieszać, przykryć miskę folią spożywczą i wstawić na noc do lodówki.
Rano biorę oczyszczone jelita kiełbasiane, sam wykonuję taką odpowiedzialną pracę i nikomu nie ufam. Bardzo dokładnie je zeskrobuję, opłukuję pod bieżącą wodą, wywracam na lewą stronę i ponownie płuczę pod bieżącą wodą, aby były całkowicie czyste i pozbawione zapachu. Robię je dwa, trzy dni wcześniej i przechowuję w lodówce. Wyciągamy mięso z lodówki, dodajemy do niego 50 gramów oleju roślinnego, aby mięso dobrze ślizgało się podczas napełniania. Specjalną nasadkę do domowej kiełbasy można założyć na maszynkę do mięsa, bez wkładania noża czy siatki. Połóż jeden brzeg jelita na stożku i wypełnij jelita mięsem. Robię to po staremu, ręcznie, bez maszynki do mięsa, wolniej, ale ostrożniej i pod kontrolą, żeby jelita nie pękły. W tym kluczowym momencie nie ma powodu się spieszyć.
ADVERTISEMENT